Doszłam do wniosku, że wyszywanki muliną ażurowych elementów wychodzą mi najlepiej. Za każdym razem chcę, aby różniły się od siebie, więc zawsze staram się w nich coś zmieniać. Medalion ten ozdobiłam bordowym piórkiem i nie obszywałam go wokoło koralikami. Nie wyszyłam również całości ażurowego elementu. Dzięki tym różnicom wisior wygląda na bardziej subtelny od poprzednich. Oprócz bordowego koloru muliny użyłam również pudrowego różu. Wisior ma około 5 cm średnicy i na początku miał być bez piórka, ale oceniono go, że wygląda jak medalion wiedźmy, więc dostał dyndającą ozdóbkę.