Naszyjnik i kolczyki nie są kompletem wykonałam je z modeliny fluorescencyjnej, z której niestety nie byłam zadowolona, ponieważ po wypieczeniu jej kolory z naszyjnika zaczęły się ścierać. Pierwszy raz się z tym spotkałam. Kolczyki, jak i nieszczęsny naszyjnik zrobiłam dla koleżanki, dlatego nie byłam zadowolona, gdy z naszyjnikiem zaczęły dziać się takie dziwactwa. Na szczęście pomalowanie go lakierami w takich samych odcieniach uratowało go.
kolczyki są piękne
OdpowiedzUsuńCały ten blog jest baardzo kreatywny, bardzo mi się podoba ;) Może jest Pan/Pani chętny/a na współpracę?
OdpowiedzUsuńskrzydla-nielota.blogspot.com
Skrzydła Nielota
Bardzo fajne wykonanie. :) Również lubię DIY i czasami sie tym zajmuję, jednak ja preferuję robienie ubrań lub ich przerabianie. Co do biżuterii, mimo że jest wiele tutoriali i robi się większość z tych rzeczy statystycznie prosto, to i tak bym jej nie nosiła, nie jestem fanką takich świecidełek, tylko mi przeszkadzają.
OdpowiedzUsuńOczywiście zachwycam się każdą biżuterią, ale tylko gdy są jej zdjęcia lub na półkach sklepowych.
Bardzo dobry pomysł z pomalowaniem lakierem tego naszyjnika, to zapobiegnie starciom. Na pewno spodoba się koleżance. ;)
http://inspiratium.blogspot.com/
Wygląda naprawdę efektownie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt uzyskałaś :) Ja nie spotkałam się, z tym, że modelina się ściera. Dziwne :C
OdpowiedzUsuńJa też się z tym nie spotkałam dlatego byłam bardzo zdziwiona, ale to była bardzo tania modelina sama cena jej mnie zaskoczyła a to co tanie nie zawsze jest dobre
Usuńno w sumie prawda :3
Usuńpomimo przeciwności to i tak efekt finalny jest zdumiewający ;) dzięki za odwiedziny;)
OdpowiedzUsuńhttp://kreatywnaplaneta.blogspot.com/
ślicznie ci too wyszło http://thesandie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJak dla mnie wyszło fenomenalnie, a że jakieś problemki były to chyba normalne przy tworzeniu! Przynajmniej mi się to zdarza na każdym kroku;)
OdpowiedzUsuńProblemy problemami, ale efekt jest świetny! :) Szczególnie podoba mi się naszyjnik, chętnie sama bym taki założyła. Jeśli chodzi o modelinę eksperymentowałam jedynie z robieniem kolczyków różyczek i do tej pory służą mi one jako ulubiona biżuteria (bo wykonana własnoręcznie!). Zainspirowałaś mnie trochę, od jutro wezmę się chyba za tworzenie mini-dziełek z modeliny. Dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńclick-betty.blogspot.com
Świetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńkolczyki sa pięknie!:)
OdpowiedzUsuńŁadny naszyjnik! :)
OdpowiedzUsuńJejku baardzo podobają mi się kolczyki i naszyjnik. Mam nadzieję, że koleżance się spdobają :) http://izabelarejman.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńrewelacyjny! ostatnio szukałam w sklepie podobnego :D
OdpowiedzUsuńhttp://mrauu33.blogspot.com/
Takie kolory to ja lubię! Można się wyróżnić z tłumu :)
OdpowiedzUsuńI mała rada na następny raz - jak już zrobisz dziurki w trójkątach przytnij jeszcze raz krawędzie żyletką :)
Dziękuję za radę następnym razem tak zrobię
Usuńnaszyjnik jest przepiękny! bardzo mi się podoba! niestety nie jestem zdolna w DIY, więc pozostaje mi podziwianie :D
OdpowiedzUsuńwww.kkaasia.blogspot.com