Zaopatrzyłam się w kolejne spinacze biurowe tym razem największe jakie udało mi się znaleźć o długości 7 cm i od razu musiałam sprawdzić co też da się z nich zrobić. Łatwe do wyginania one niestety nie są, ale na początek znalazłam im zastosowanie do takich o to pierścionków.
Jejku jakie cudne pierścionki, nie wyglądają na robione ze zwykłych spinaczy *O*
OdpowiedzUsuńhttp://lilly-lill.blogspot.com/
popieram nie wyglądają jak ze spinaczy :)
OdpowiedzUsuńwow ale świetne pierścionki
OdpowiedzUsuńhttp://youwinoryoudie66.blogspot.com/
Masz nerwy do takich rzeczy, szacun! :D
OdpowiedzUsuńhttp://sophia-park-blog.blogspot.com/
Nie przestajesz mnie zadziwiać :) Co jeszcze wymyślisz?? :)
OdpowiedzUsuńSuper pierścionki! Sama bym takie chciała... :D
OdpowiedzUsuńhttp://thecolorfulsun.blogspot.com/
Te pierścionki są prześliczne *-*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://nellanellstyle.blogspot.com/
Wspaniałe, oryginalne !
OdpowiedzUsuńSuper blog.
Zapraszam :
http://wer-pozeraczkaksiazek.blogspot.co.at/
Niesamowite i oryginalne ! :) Nawet nie widziałam , że coś takiego można zrobić ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam :) http://batkaa-blog.blogspot.com/
świetne te pierścionki ;) Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://buntowniczka-pisze.blogspot.com/
http://zycie-potrafi-zaskakiwac-sophia.blogspot.com/