Naszyjnik zrobiłam dla koleżanki. Kolorystyka była jej życzeniem miało być klasycznie i ładnie. Klasycznie jest a czy ładnie? Tego nie wiem, ale marudzenia nie słyszałam ;)
poniedziałek, 25 stycznia 2016
Trójkąt
Kolejna ubiegłoroczna zaległość. Trójkątną zawieszkę wyszyłam czarnymi i złotymi koralikami, podszyłam skórą i zawiesiłam na plecionym sznurku. Sznurek w jednym miejscu ciągle się zwijał, przez co nie mogłam go uformować. Gdy go przymierzałam, to układał się już tak jak powinien, ale nie jestem pewna czy przy dłuższym noszeniu go ten defekt znowu się nie pojawiał.
Naszyjnik zrobiłam dla koleżanki. Kolorystyka była jej życzeniem miało być klasycznie i ładnie. Klasycznie jest a czy ładnie? Tego nie wiem, ale marudzenia nie słyszałam ;)
Naszyjnik zrobiłam dla koleżanki. Kolorystyka była jej życzeniem miało być klasycznie i ładnie. Klasycznie jest a czy ładnie? Tego nie wiem, ale marudzenia nie słyszałam ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak dla mnie to i klasycznie i ładnie;P Świetny naszyjnik,w moje gusta trafił doskonale, klasycznej czerni nigdy za wiele;)
OdpowiedzUsuńale śliczne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam :)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Przepiękny naszyjnik :) Bardzo elegancki i efektowny :)
OdpowiedzUsuńSuper : ) Przy okazji dziękuję za udział w candy - powodzenia!
OdpowiedzUsuń