Breloczek od dawna jest już ozdobą plecaka siedmiolatki. Jego głównym elementem jest kaboszon, którego sama cierpliwie malowała lakierami do paznokci. Bardzo spodobało jej się to zajęcie, a ja obiecałam, że obszyje go jakoś i tak właśnie powstał wiosenny breloczek.
Tak wyglądał kaboszon jeszcze przed obszyciem. Z drugiego jeszcze nie wiem co zrobić.
Super pomysł i fantastyczne rozwiązanie, breloczek prześliczny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł i świetna współpraca, a do tego znakomity efekt :)
OdpowiedzUsuń