poniedziałek, 6 listopada 2017

Szafirowy trójkąt

Ze wszystkich tworów, które już zrobiłam, ten wisior należy do trójcy, z której jestem bardzo dumna. Trójkątny kaboszon posłużył mi kiedyś do zrobienia pierścionka. Były to początki mojego blogowania i teraz mam porównanie ile się przez ten czas nauczyłam. Zaczynałam wtedy od prostych rzeczy. Chciałam pokazać jak łatwo można stworzyć coś z niczego. Do dziś pozostało mi odnawianie lub wykorzystywanie staroci, tylko robię to teraz bardziej umiejętnie. Gdy wygrzebałam ten pierścionek, doszłam do wniosku, że tak piękny kaboszon nie może się marnować w taki paskudny sposób. Oderwałam go więc od spinaczowej bazy pierścionka i zrobiłam wisior. I w tej wersji tak już zostanie :)





A tak wyglądał dawny pierścionek z szafirowym trójkątem. Prawda, że kaboszon w wersji wisiorka dużo lepiej się prezentuje?

5 komentarzy:

Dziękuję za wszystkie komentarze one motywują mnie do dalszego tworzenia, każdego komentatora na pewno odwiedzę. Zapraszam do grona obserwatorów i do polubienia mojego Fanpage :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...